Jak dozować i zażywać susz CBD
Jak dozować i zażywać susz CBD

Jak dozować i zażywać susz CBD

THC od dawna jest numerem jeden, jeśli chodzi o zażywanie marihuany. Ostatnio jednak co innego szturmem zdobywa rynek. To CBD (kannabidiol). Dowiedz się więcej o kwiatach CBD, jak powstają, z jakich roślin pochodzą, jak się ich używa.

CBD, czyli kannabidiol, jest kannabinoidem produkowanym głównie w obrębie włosków rośliny konopi. W ciągu ostatnich kilku lat związek ten osiągnął status supergwiazdy, ponieważ coraz więcej badań ujawnia intrygujące cechy charakterystyczne CBD. CBD jest przede wszystkim niepsychoaktywne, co sprawia, że jest o wiele powszechniej prawnie akceptowane na całym świecie – nawet w miejscach, gdzie spożycie THC jest aktywnie zabronione.

Czy susz CBD jest legalny?

W większości krajów na świecie tak. W Polsce susz musi mieć mniej niż 0,2% THC, w innych miejscach jest różnie – od 0,3% w USA do 1% w Szwajcarii. Zanim wybierzemy się jednak na wycieczkę zagranicę i będziemy chcieli zabrać ze sobą porcję suszu CBD, warto się upewnić co do legalności w danym miejscu.

Można go legalnie kupić w sklepach stacjonarnych jak i internetowych. Na opakowaniach producenci i dystrybutorzy podają, że jest to towar przeznaczony do waporyzacji. Muszą tak pisać, żeby w zgodzie z polskim prawem nie traktować konopi jak tytoniu. To normalne i nie ma się czego obawiać.

Jak powstaje susz CBD?

Susz CBD to nic innego jak starannie wytrymowane, wysuszone i poddane procesowi curingu kwiaty konopi. Do niedawna producenci marihuany prześcigali się w osiąganiu jak najwyższego stężenia THC. Powoli trend ten się odwraca – nawet zaawansowani użytkownicy (heavy users) nie zawsze potrzebują najmocniejszego THC-kopnięcia w głowę. Sięgają po odmiany słabsze a często przestawiają się na spożywanie pozbawionego psychoaktywnego działania suszu CBD.

Susz CBD pochodzi z odmian bogatych w ten kannabinoid. Podobnie jak to wygląda w przypadku THC wybiera się odmiany konopi o wysokich stężeniach CBD, odpowiednio się je krzyżuje i w ten sposób uzyskuje rośliny o przygotowanej genetyce, skupiające się na produkcji głównie CBD. Obecnie, w 2020 roku, najwyższe osiągane stężenia CBD w suszu wynosi ok. 20-25%. Jeśli na opakowaniu mamy podane znacznie wyższe wartości, jest to zapewne wynikiem sztucznego dodawania CBD w postaci kryształków bądź płynów rozpylanych na powierzchni kwiatów.

Jak zażywać susz CBD?

To zależy od osobistych preferencji. Jedyną istotną rzeczą, o której należy pamiętać jest to, że susz CBD musi zostać podgrzany i „aktywowany” w procesie znanym jako dekarboksylacja. Odbywa się to automatycznie podczas waporyzacji lub palenia. W przypadku artykułów spożywczych zawierających CBD, to użytkownik jest odpowiedzialny za dekarboksylację konopi najpierw w piecu.

Palenie suszu CBD

Susz CBD można palić jako jointa, czyli skręconego „papierosa”, w fajce wodnej, lufce, z butelki i w każdy sposób, w jaki można palić zwykłą marihuanę, czyli susz zawierający THC.

Jest to najbardziej powszechny sposób zażycia, aczkolwiek istnieją zdrowsze metody. Palenie konopi nie jest tak szkodliwe jak palenie tytoniu, ponieważ teoretycznie konopie ze sprawdzonych źródeł nie powinny zawierać sztucznych domieszek jak papierosy, ale jednak chodzi o proces spalania, podczas którego uwalniają się różne substancje szkodliwe towarzyszące paleniu się czegoś.

Kluczem do sukcesu jest susz CBD premium, pochodzący ze sprawdzonych źródeł, bez domieszek, nie podlewany chemicznymi dodatkami, żeby ładniej wyglądał lub miał mocniejsze działanie.

Zalety: uderzenie działania substancji czynnej można poczuć w kilka sekund

Wady: dym może być zbyt ostry dla płuc, szczególnie, jeśli zażywamy CBD z powodów terapeutycznych

Waporyzacja CBD

Zamiast spalać, waporyzator podgrzewa susz CBD do odpowiedniej temperatury, z reguły ok. 200°C. Nigdy nie dochodzi do zapalenia się suszu, a jedynie podgrzania na tyle, aby uwolnić kannabinoidy i terpeny do pary wodnej, z którą powędrują do naszych płuc. Jest to o wiele łagodniejszy sposób dla naszego organizmu.

Zalety:

  • działa prawie tak szybko jak palenie, ale jest zdecydowanie łagodniejsze dla płuc
  • oszczędności – zużywamy znacznie mniej towaru niż w przypadku palenia
  • lepsza przyswajalność kannabinoidów
  • dużo delikatniejszy zapach pary niż ten pochodzący z dymu – można śmiało wapować w pomieszczeniu i po lekkim przewietrzeniu nie będzie śladu po zapachu
  • ekologia – nic się nie spala, nie zużywamy bibułek, zapalniczki, nie produkujemy śmieci

Wady:

  • wydatek na początku – trzeba zainwestować w sprzęt ok 500-1000 PLN na sprzęt ze średniej i górnej półki
  • nadal wciągamy do płuc coś gorącego, w tym przypadku parę, ale trzeba uważać na drogi oddechowe (i tak lepsze to od dymu)
  • nieco lżejsze działanie niż po spaleniu – są teorie, że w czasie spalania uwalniają się inne kannabinoidy niż w przypadku innego spożycia, ale jednak chodzi tutaj chyba o różnicę we wdychaniu pary wobec wdychania dymu do płuc, który sam w sobie jest przytłumiający

W jedzeniu – żywność CBD, artykuły spożywcze CBD

Na szczęście dla tych, którzy nie lubią palenia i źle znoszą nawet waporyzację, istnieje alternatywa. Są nią produkty spożywcze wzbogacone ekstraktami, olejkami, olejami i innymi tłuszczami pozyskanymi z ekstrakcji CBD z konopi, np.:

miśki-żelki, kapsułki, cukierki, napoje, ciasteczka, olejki do spożycia pod język – wszystko, na co mamy ochotę.

Coraz większą popularnością cieszą się przysmaki dla naszych braci mniejszych, czyli zwierząt domowych ale nie tylko domowych – w tym roku (2020) podano CBD dwóm słonicom w warszawskim ZOO, aby zapobiec kłótniom i walce o przywództwo w stadzie po śmierci poprzedniej liderki.

Zalety: łatwe i przyjemne spożycie ograniczone wyłącznie przez naszą kreatywność w przygotowaniu jedzenia (przepisów są tysiące!)

Wady: chociaż nie wiem, czy można to nazwać wadą, ale działanie jest dłuższe (do kilku godzin), czasem głębsze, mocniejsze; nie jest łatwo znaleźć w ten sposób odpowiednią dla siebie dawkę, jednak metodą prób i błędów można do niej dojść.

Ile CBD zawiera 1 gram suszu CBD?

Jeden gram suszu CBD zawiera średnio pomiędzy 20 a 200mg kannabidiolu CBD. Łatwiej jest to określić w przypadku olejków i ekstraktów. Naturalne rośliny są nieco mniej precyzyjne. Wszystko zależy od genetyki, warunków hodowli, jakości gleby, użytych środków odżywczych, światła, nawozów, wody, terminu żniw i wielu innych czynników.

Załóżmy, że na pudełku interesującego nas suszu CBD widnieje napis „15,6% CBD”. Oznacza to, że w jednym gramie tego suszu znajdziemy 156mg CBD.

Na rynku znajdziemy mnóstwo przykładów nieprecyzyjnego podawania tych danych. Dystrybutorzy często zamieszczają informację typu „CBD<17%”, co oznacza, że dany susz może mieć zarówno 16,9% jak i 1% CBD. Nie jest to chyba do końca uczciwe.

Ponownie, warto sięgnąć po susz CBD, wraz z którym otrzymamy szczegółowe informacje na temat składu, braku ewentualnych zanieczyszczeń itp.

Susz CBD – nowo powstający rynek

THC to nie przeżytek, spokojnie. Wciąż ma się dobrze i jest potrzebny. CBD to przede wszystkim wspaniały produkt dla tych, którzy chcą w pełni cieszyć się z rewolucyjnych efektów, jakie konopie wywierają na nasz organizm, bez psychodelicznego działania. To ratunek np. dla wielu cierpiących dzieci i ludzi starszych, gdzie psychoaktywne działania nie są pożądane.

Dodaj komentarz